Szlak bursztynowy jest jednym z najbardziej znanych w historii Polski. Wyłuskiwany z nadbałtyckiego piasku bursztyn jest złotem naszego morza i cenną pamiątką sprzed kilkudziesięciu milionów lat. Kupiecki szlak bursztynowy prowadził przez Polskę. Którędy i dokąd? Odkrywamy ciekawostki.
Bursztyn – złoto Bałtyku
Bursztyn bałtycki pochodzi z eocenu, czyli ma nawet 34-56 mln lat. Jest cenny m.in. ze względu na właściwości lecznicze. Pomaga na chore gardło, astmę, a nawet reumatyzm i nadciśnienie. Wcierana w skronie nalewka z bursztynu dobra będzie na ból głowy.
Czytaj więcej o tajemnicach bursztynu i jego właściwościach, kliknij.
Szlak bursztynowy – którędy prowadził
Szlak rozpoczynał się nad morzem Adriatyckim, skąd Celtowie a następnie rzymscy pośrednicy wyruszali na wyprawy po cenny kruszec do krajów nadbałtyckich. Szlak kończył się zaś w okolicy dzisiejszego Petersburga, którego rzecz jasna wtedy jeszcze nie było. Kupcy weneccy wzbogacali się na handlu bursztynem już od V w. p.n.e. Wyruszali wgłąb Europy po cenny jantar, ale nie docierali nad morze Bałtyckie (po prostu kupowali go od Celtów). Rzymianie zaczęli samodzielnie docierać nad wybrzeża Bałtyku w I w. n.e.
Kupcy z Cesarstwa Rzymskiego przemierzali Europę na północ, przez tereny dzisiejszej Słowenii, następnie poruszali się wzdłuż dzisiejszej granicy Węgier i Austrii, a przez Czechy docierali do Polski. Szlak prowadził przez Kłodzko, Wrocław, Milicz, Kalisz i Malbork do Gdańska, a właściwie wtedy Pruszcza Gdańskiego będącego protoplastą miasta. Nie kończył się tu jednak, kupcy wybrzeżem Bałtyku, m.in. przez Rygę, docierali do Sambii, regionu nadbałtyckiego w Prusach (dziś na terenie obwodu kaliningradzkiego), a także dalej w okolice dzisiejszego Petersburga.
Bursztynowy depozyt z Partynic
We Wrocławiu, a konkretnie na terenie osiedla Partynice, znaleziono w latach 1906 i 1936 największe składowiska bursztynu. Liczyły ok. 1200-1760 kg i pochodziły z I wieku n.e. Na pierwszy skarb natrafiono podczas budowy hipodromu, dziś to teren Wrocławskiego Toru Wyścigów Konnych Partynice. Następne dwa znaleziska wykopano w międzywojniu podczas budowy dróg łączących autostradę A4 z centrum miasta (dziś ul. Karkonoska).
Skąd biorą się rozbieżności w szacowanej wadze odnalezionego bursztynu? Część skarbów od razu rozkradziono. Większość znalazła się jednak w muzeum. Niestety nie przetrwała wojny, została zniszczona podczas obleżenia Festung Breslau w 1945 roku. Do dziś w Muzeum Archeologicznym eksponowane jest kilka kilogramów zachowanego bursztynu.
Czytaj więcej o oblężeniu Twierdzy Wrocław i ukrytym złocie. Złoto Wrocławia – gdzieś w Sudetach leży wielki skarb.
Ciekawostki o szlaku
Znalezienie bursztynu na Partynicach było niezaprzeczalnym dowodem na przebieg szlaku bursztynowego przez Wrocław. Co ciekawe, dokładny przebieg szlaku nie został dotąd określony. Historycy nie dysponują m.in. dowodami na lokalizację dokładnych tras między miastami w tamtych czasach.
Dla upamiętnienia szlaku, nazwano polską drogę A1 Autostradą Bursztynową. Jej przebieg nie odzwierciedla przebiegu szlaku bursztynowego, ale stanowi symboliczny schemat wędrówki kupców weneckich z południa na północ i z powrotem.
Bursztynowa Komnata
Wspomnimy też o Bursztynowej Komnacie. Oczywiście powstające od 1701 roku monumentalne dzieło nie ma bezpośrednio nic wspólnego z samym szlakiem, ale jednak komnata eksponowana była na jego trasie, w Kaliningradzie. Po 11 latach skrupulatnego konstruowania, komnata wystawiona została w podberlińskim pałacu Fryderyka I Hohenzollerna, a następnie w Carskim Siole pod Petersburgiem (jako dar dla cara Piotra I). W 1942 roku wystrój został zrabowany przez Niemców i przewieziony do Kaliningradu. W 1944 roku ponownie zapakowano go do skrzyń. Komnata bezpowrotnie zaginęła.