Twierdza Modlin to potężny system umocnień położony zaledwie 35 kilometrów od Warszawy. Mało kto wie, że koszary wojskowe wchodzące w skład kompleksu to najdłuższy budynek w Europie. Ten niewyobrażalnie wielki system fortów w czasie oblężeń był schronieniem nawet dla 60 tysięcy ludzi. Twierdza Modlin jest znacznie większa niż Wawel czy zamek w Malborku. Poznajcie historię potężnej warowni w podwarszawskim Modlinie.

Cztery oblężenia

twierdza modlin
Główny spichlerz fortu, fot. Shutterstock

Pierwsze fortyfikacje na terenie Modlina pojawiły się podczas potopu szwedzkiego, jednak z tego okresu nie zachowały się żadne umocnienia. Uwagę na konieczność ufortyfikowania tego regionu zwracano wielokrotnie, jednak do 1806 roku nikt nie podjął się tego wyzwania.

Pracę nad budową rozpoczęto dopiero z rozkazu Napoleona I. Według niego istniała konieczność ufortyfikowania Wyszogrodu, Serocka, Pragi oraz Modlina. W latach 1807–1812 powstał zasadniczy zarys twierdzy. Spokojne prace przerodziły się w gorączkowe przygotowania po klęsce wyprawy na Moskwę. Jasne stało się, że Modlin musi być bardzo pilnie przygotowany do obrony. W lutym 1813 roku rozpoczęło się pierwsze z czterech oblężeń Twierdzy Modlin. Obrona trwała kilka miesięcy, skapitulowano dopiero po klęsce Neapoleona pod Lipskiem.

Pomimo wielkich planów Twierdza Modlin nie została rozbudowana do czasów drugiego oblężenia w 1831 roku. Dopiero po kolejnej kapitulacji przyszedł czas na modernizację fortyfikacji. W 1864 roku, z polecenia gen. Eduarda Totlebena, wybudowano koszary o łącznej długości 2250 metrów. Według obliczeń miały one pomieścić 20 tysięcy żołnierzy.

Po gruntownej i wieloetapowej przebudowie, która miała miejsca w latach 1883–1915, fortyfikacja (wtedy pod nazwą Nowogeorgiewsk) stała się jedną z największych i najnowocześniejszych w Europie. Stworzenie tak obiecującego obiektu dawało nadzieję na zatrzymanie ofensywy niemieckiej. Stało się jednak inaczej. W 1915 roku Niemcy podjęli się błyskawicznego szturmu na twierdzę. Zasadnicze walki trwały zaledwie sześć dni – 20 sierpnia 1915 roku podpisano kapitulację. Przejęty przez Niemców Modlin do roku 1918 był wykorzystywany jako magazyn oraz szpital.

Ostatni raz Twierdza Modlin broniła się podczas II wojny światowej. We wrześniu 1939 roku została otoczona przez wojska niemieckie. Nieustające ostrzeliwania, bombardowanie z powietrza, a także znacząca przewaga przeciwnika, przyczyniły się do kapitulacji. Dalsza obrona była bezcelowa – Warszawa również skapitulowała. Modlin był jednym z ostatnich punktów oporu.

Centrum dowodzenia na prawym brzegu Narwi

twierdza modlin
Cytatadela — główna część Twierdzy Modlin, fot. Shutterstock

W potocznym użyciu Twierdza Modlin to określenie stosowane na centralną części fortu. W rzeczywistości nazywać się tak powinno cały teren przynależący. Serce Twierdzy Modlin to właśnie Cytadela, która zachowała się w dobrym stanie po dziś dzień, chociaż po wojnie nie otaczano jej szczególną opieką.

Wiele z opuszczonych fortów (m.in. Fort V i Fort XII) zostało zdewastowanych. Cennym łupem dla złodziej okazały się być oryginalne elementy wyposażenia. Część terenów Twierdzy Modlin trafiło pod opiekę Agencji Mienia Wojskowego. W 2008 roku wewnętrzny obwód Cytadeli oraz koszary obronne zostały wpisane na listę zabytków.

Zwiedzanie – co musisz wiedzieć

twierdza modlin
Twierdza Modlin, fot. blacograf, Shutterstock

Zwiedzanie Twierdzy Modlin jest dostępne w ograniczonym zakresie. Do 2013 roku obiekt był w rękach Agencji Mienia Wojskowego, obecnie znajduje się w rękach firmy deweloperskiej. Zwiedzając twierdzę Modlin na własną rękę można ją obejrzeć tylko z zewnątrz. Warto więc skorzystać z usług przewodnika, aby odwiedzić miejsca niedostępne dla osób przyjeżdżających tu indywidualnie.

W przypadku grupy 10-osobowej, koszt wynajęcia przewodnika to około 250 zł. Można również dołączyć do innych grup, wtedy koszt jest uzależniony od liczby zwiedzających. Orientacyjna kwota to około 40–50 zł za osobę.

Czy Twierdza Modlin otrzyma drugie życie?

twierdza modlin
Koszary, fot. adam kurylo, Shutterstock

Przez ponad pięć lat Agencja Mienia Wojskowego poszukiwała nowego właściciela dla Twierdzy Modlin. Próbowano ją bezskutecznie sprzedać aż dziewięć razy. Ponieważ znalezienie kupca nie należało do zadań najłatwiejszych, konserwator zabytków zdecydował się na kilka ustępstw. Po pierwsze, koszary obronne można zaadoptować na cele użytkowe (np. hotel lub restaurację). Dodatkowo możliwe będzie również doprowadzenie niezbędnych dróg oraz wybudowanie parkingów.

W 2013 udało się sprzedać fortyfikację za około 18 milionów złotych, ale na wizualizację musieliśmy czekać kolejne trzy lata. W 2016 roku poznańska firma deweloperska przestawiła ambitny plan stworzenia w Modlinie największego w tej części Europy centrum konferencyjnego. W planach jest m.in. wybudowanie dwóch hoteli, osiedla mieszkaniowego oraz miejsca dla usługodawców.

Plany są bardzo ambitne, a koszt inwestycji przyprawia o zawrót głowy (ponad 1,4 miliarda złotych). Czas pokaże, jakie będą dalsze losy Twierdzy Modlin.