Kórnik to jeden z tych zamków, które koniecznie musicie zobaczyć. Tym bardziej, że to jeden z niewielu obiektów tego typu w Wielkopolsce. Zamek został w lipcu 2011 roku uznany za Pomnik historii Polski. Docenić należy również jego malownicze położenie. Zamek Kórnik umiejscowiono nad brzegiem Jeziora Kórnickiego. Do niewielkiej miejscowości Kórnik w powiecie poznańskim przyjeżdżają odwiedzający z całej Polski. Co tak bardzo przyciąga ich do tego zamku? Sprawdźcie sami.
Zamek Kórnik i jego bogata historia
Historia kórnickiego zamku zaczyna się już w średniowieczu. Wtedy to właścicielami obiektu byli Górkowie i postanowili właśnie tu stworzyć siedzibę swojego rodu. Około 1430 roku zakończono pracę nad zamkiem otoczonym fosą. Do dziś z tego okresu zachowały się stare mury oraz piwnice.
W XVI wieku zamek przeszedł pierwszą przebudowę. Wykonane prace zmieniły znacznie jego styl i od tego momentu był już traktowany jako budowla renesansowa. W tym czasie Zamek Kórnik przeżywał czasy swojej świetności – gościem zamku był nawet Henryk Walezy w podróży na koronację do Krakowa.
Kolejne dobre czasy dla zamku nadeszły, gdy trafił pod opiekę Działyńskich. Wtedy zamek został ponownie przebudowany z inicjatywy Teofilii z Działyńskich Szołdrskiej-Potulickiej. Wedle pomysłu nowej właścicielki zamek zmienił się w barokową rezydencję arystokratyczną. Warto wspomnieć, że Teofila był również pomysłodawczynią powstania ogrodu francuskiego, który po przebudowie został przekształcony w arboretum.
Ostateczny kształt obiektu, jaki możemy oglądać dziś to zasługa Tytusa Działyńskiego. W XIX wieku zrealizowano projekt Karla Friedricha Schinkla, który nawiązywał do pierwotnego obronnego charakteru budowli.
Wnętrza zamku i niezwykle cenne zbiory biblioteczne
Wnętrza zamku Kórnik również robią wrażenie. Obecnie mieści się tam muzeum z unikatowymi eksponatami. Można tam zobaczyć m.in. obrazy polskich i zagranicznych artystów, meble z różnych epok, kolekcje numizmatyczne, militaria i inne. W osobnych pomieszczeniach mieści się również ekspozycja przyrodnicza i etnograficzna przywieziona przez Władysława Zamoyskiego z Australii i Oceanii.
Tytus Działyński, który był pomysłodawcą ostatecznej przebudowy Zamku Kórnik założył również na jego terenie bibliotekę. W zbiorach znajduje się ponad 350 tysięcy woluminów, a wśród nich są takie cenne dzieła jak: jedyny egzemplarz średniowiecznego „Ars Moriendi”, „Szachy” Jana Kochanowskiego czy „Żywot Józefa” Mikołaja Reya. Obecnie w zamku swoją siedzibę ma Biblioteka Kórnicka PAN, która sprawuje opiekę nad tymi niezwykle cennymi zbiorami i jest jedną z największych bibliotek w Polsce.
By w czasie pandemii móc skorzystać z Czytelni na Zamku, należy zaplanować swoją wizytę i wypełnić formularz tutaj.
Tutejsza Wozownia to gratka dla fanów motoryzacji. Jest niewielka, ale zawiera cenną ekspozycję pojazdów dawnych właścicieli zamku. Można poczuć się tutaj jak w prywatnym garażu u szejków arabskich. Uruchomcie wyobraźnię, a zobaczycie jak te powozy i karety są ciągnięte przez piękne konie zaprzęgowe.
Miejsce to z pewnością spodoba się wszystkim entuzjastom współczesnej motoryzacji.
Biała dama kórnickiego zamku
Czym byłby zamek bez swojej białej damy? Zgodnie z legendą takie miano w Kórniku przypada Teofili z Działyńskich, która nocami przechadza się po terenie zamku i przynależących do niego ogrodach. Ta arystokratka, która dwukrotnie nieszczęśliwie wyszła za mąż, przyczyniła się w znacznym stopniu do przywrócenia dawnej świetności kórnickiemu zamkowi. Według legendy fundusze na konieczne remonty zostały pozyskane ze skarbu pozostawionego na terenie zamku przez rodzinę Górków. Złe duchy, które strzegły skarbu pierwszych właścicieli, nie pozwoliły Teofili spać spokojnie i jak głosi legenda do dziś błąka się po twierdzy.
