W tym tekście nie znajdziecie Wieliczki, Krakowa i Warszawy. Oto 7 niesamowitych miejsc w Polsce, które mają zaskakujące atrakcje, ale niewiele osób tam zagląda. Tymczasem jedna wycieczka może przynieść całą garść zachwytów.
Zamojszczyzna – nie tylko Zamość
Jeśli odwiedzacie Zamość i pomijacie jego okolice, robicie duży błąd. To właśnie w niewielkiej odległości od tego miasta znajduje się mnóstwo pomijanych atrakcji!
Roztoczański Park Narodowy kojarzy się przede wszystkim z ciszą i spokojem. Na tych terenach założono hodowlę koników polskich. W Zwierzyńcu można oglądać m.in. pałac Plenipotenta, zwany potocznie Plenipotentówką. To piękna willa z lat 1880-1890 w stylu szwajcarskim zbudowana z inicjatywy ordynata Tomasza Franciszka Zamoyskiego.
Ale to kościół pw. św. Jana Nepomucena zwany potocznie kościołem na wodzie lub kościołem na wyspie, uznaje się za największą atrakcję Zwierzyńca. Nas zachwyca! Staw z czterema wyspami powstał z inicjatywy Marysieńki.
Jeśli lubicie takie miejsca, to jest także Kaplica Na Wodzie w Krasnobrodzie. To miejsce pielgrzymkowe zwane Kaplicą Objawień i pochodzi z XVIII w. Kaplica została zbudowana na pamiątkę objawienia z 1640 roku.
W Szczebrzeszynie zobaczymy nie tylko pomnik chrząszcza, ale poznamy historię wielokulturowego miasta odwiedzając m.in. cmentarz żydowski w Szczebrzeszynie a także cerkiew w Szczebrzeszynie.
Wągrowiec
Nie dość, że jedyne w Europie skrzyżowanie rzek, to w dodatku piramida! Chcąc zobaczyć najdziwniejsze atrakcje Polski nie sposób pominąć tego miejsca! Wągrowiec w woj. wielkopolskim zapamiętuje się na długo.
Skrzyżowanie rzek w Wągrowcu uznawane jest za jedno z dwóch na świecie, gdzie rzeki krzyżują się w tej samej płaszczyźnie. Nielba i Wełna przecinają się pod kątem 90 stopni, ale niemal w ogóle nie mieszają ze sobą, każda płynie w swoją stronę.
Czytaj więcej: Skrzyżowanie rzek – mamy jedyne takie w Europie
Z kolei na obrzeżach Wągrowca znajduje się piramida rotmistrza Franciszka Łakińskiego. Została wzniesiona po jego śmierci około 1845 roku w Łaziskach. Łakiński był Rotmistrzem Wojsk Polskich, który walczył w wojnach napoleońskich. Sam opracował projekt piramidy, w której chciał być pochowany.
Piramida o wysokości 10 m ma bardzo strzelisty kształt. Obok grobowca rosną sosny. Przed śmiercią rotmistrz miał powiedzieć, że gdy sosny przerosną piramidę, Polska odzyska niepodległość. Te słowa spełniły się w 1918 roku.
Czytaj także: Piramidy w Polsce – 6 grobowców, które fascynują naukowców
Wolin
Wolin to miejsce kojarzone często przez turystów jako „ta wyspa, która jest albo nasza, albo niemiecka ale nie wiem”. Sami nie byliśmy świadomi, ile atrakcji znajduje się właśnie na Wolinie!
Są tam położone m.in. Międzyzdroje ze słynną Aleją Gwiazd, a także część Świnoujścia i to one są najczęściej odwiedzanymi miejscami. Ale zobaczyć tam tylko odciski dłoni gwiazd, to tak jak pojechać do Paryża i nie widzieć Wieży Eiffla.
Zdumiewający Woliński Park Narodowy skrywa najpiękniejsze plenery nad Bałtykiem. Ale to co nas fascynuje najbardziej to niezwykła historia Wolina i dawna potęga – poczynając od czasów Gotów, przez kupców z imperium rzymskiego poszukujących tu bursztynu i bogate plemię Wolinian. Dzieje największej polskiej wyspy można bliżej zgłębić w Centrum Słowian i Wikingów w Recławiu. Na Wolinie są także bunkry z czasów II wojny światowej. Wolin to żywy skansen kilkusetletniej historii.
Czytaj więcej: Wolin – atrakcje największej polskiej wyspy
Grudziądz i okolice
W nie tak dalekim sąsiedztwie Torunia i Bydgoszczy czy też zamku w Malborku, Grudziądz często jest pomijany. Tymczasem w drodze z Torunia do Malborka naprawdę warto się tam zatrzymać.
Wieża Klimek, Brama Wodna, czy też spichlerze w Grudziądzu to miejsca charakterystyczne i zapadające w pamięć. Te ostatnie stoją przy ul. Spichrzowej. W większości były murowane, świadczyły o bogactwie Grudziądza, który pozycję osiągnął dzięki handlowi rzecznemu. W XIII wieku zbudowano zamek krzyżacki w Grudziądzu. Warownia ucierpiała szczególnie podczas potopu szwedzkiego.
W okolicy koniecznie trzeba zobaczyć Stare Miasto w Chełmnie oraz zamki, nie tylko Malbork. Zamek w Radzyniu Chełmińskim był jedną z najpotężniejszy warowni państwa krzyżackiego. Zamek w Świeciu zwany był wodnym. Po drodze do Malborka trzeba zobaczyć zamek w Kwidzynie, a także zamek Gniew oraz zamek w Sztumie.
Kłomino i Borne Sulinowo
Tętniące życiem miasto, w którym były bloki mieszkalne, sklepy, szpital, stołówki, klub oficerski a nawet kino i piekarnia. 5 tysięcy osób mieszkało tu, spędzało wolny czas i codziennie wychodziło do pracy i szkoły. Tak wyglądało Kłomino do 1992 roku.
Czytaj więcej: Kłomino – polskie miasto widmo
Podobny los spotkał Borne Sulinowo. W 1936 roku tereny te wykupił rząd III Rzeszy i wysiedlił dotychczasowych mieszkańców. Stworzono tu nowe miasteczko o nazwie Gross Born, obok którego powstał poligon. W pobliżu, właśnie w Kłominie czyli Westfalenhof, znajdował się obóz dla jeńców z Francji oraz Polski. Po II wojnie światowej, gdy Armia Czerwona wkroczyła na teren Polski, powstały tu radzieckie garnizony. Tereny te były dokładnie strzeżone przez rosyjskie wojsko i nieobecne na mapach. Dziś miasto funkcjonuje normalnie, ale w jego części można spotkać pozostałości radzieckich budynków.
Czytaj więcej: Borne Sulinowo – opuszczone miasto w Polsce
Nieborów i Arkadia
W połowie drogi między Łodzią a Warszawą warto zrobić przystanek i odpocząć. Jest tam mnóstwo romantycznych atrakcji.
Pałac w Nieborowie to jedna z najpiękniejszych rezydencji magnackich w Polsce. Straszy tam upiorny kardynał. Idylliczna Arkadia znana jest z mitologii jako utopijna kraina szczęśliwości i beztroski. W Polsce mamy swoją Arkadię. Wieś leży w powiecie łowickim.
Wspomnijmy więc i Łowicz. Wiedzieliście, że można tam znaleźć Muzeum Guzików? Macie okazję zobaczyć także trójkątny rynek w Łowiczu. Jeśli Łowicz Was nie pociąga, ale lubicie architekturę, to jadąc w drugą stronę od pałacu w Nieborowie, warto zatrzymać się by zobaczyć pałac prymasowski w Skierniewicach.
Zalipie
Zalipie to perełka na małopolskim szlaku turystycznym. Malownicza wioska położona jest zaledwie 70 km od Krakowa, a niewiele osób zbacza z trasy, by ją odwiedzić.
Kwieciste malunki w izbach i na bielonych ścianach domów, zaczęły powstawać w Zalipiu dzięki Felicji Curyłowej. Ozdobiła w ten sposób swój dom i to zapoczątkowało trwającą do dziś tradycję. W Zalipiu co rok, w pierwszy weekend po Bożym Ciele, odbywa się konkurs na najpiękniej pomalowaną chatę. Wtedy malunki z poprzedniego roku są zastępowane nowymi.
Czytaj więcej: Najpiękniejsza polska wieś – Zalipie
Bądź na bieżąco, polub nasz profil Polska Zachwyca na Facebooku