Województwo łódzkie jest niedoceniane, dziwi to tym bardziej, że znajduje się na trasie między popularnymi województwami dolnośląskim i mazowieckim. Łódzkie ma wiele zamków i idyllicznych zakątków. Kryje też ciekawą historię. Oto 10 atrakcji poza Łodzią, które musicie zobaczyć w woj. łódzkim.
Zamek w Piotrkowie Trybunalskim
Zamek Królewski w Piotrkowie Trybunalskim został wzniesiony w latach 1512-1519 na polecenie Benedykta z Sandomierza. Miała to być siedziba królewska na czas pobytu Zygmunta I Starego na sejmikach w Piotrkowie.
Do budowy siedziby królewskiej użyto cegły, kamieni polnych i piaskowca. Zamek miał mury grube na dwa i pół metra i cztery kondygnacje. Grubość murów zmniejszała się wzwyż natomiast wielkość okien zwiększała się z kolejnymi piętrami. Miało to pewnie związek z obronnością budowli.
W XIX wieku zamek zaczął popadać w ruinę i dodatkowo ucierpiał w pożarze w 1865 r. Na przełomie XIX i XX wieku został zaadoptowany na potrzeby wojska rosyjskiego i stracił wtedy swój królewski charakter. W 1918 roku przejęło go Polskie Towarzystwo Krajoznawcze, które zajęło się odbudową zamku. Nie wrócił on jednak do wyglądu z czasów swej świetności. Dziś jest to siedziba Muzeum w Piotrkowie Trybunalskim.
Czytaj także: Zamki królewskie w Polsce
Trójkątny rynek w Łowiczu
Łowicz jest stolicą powiatu. To niewielkie miasteczko nad Bzurą wyróżnia trójkątny rynek. W Łowiczu, żeby była jasność, jest także stary kwadratowy rynek. Uzupełniają go ten trójkątny – Nowy Rynek, a także Przyrynek.
Jedną z pierzei Nowego Rynku wytyczała niegdyś rzeczka. Obecnie nie ma po niej śladu, ale to ona wymogła poprowadzenie w konkretny sposób akurat tej krawędzi rynku. Dwie pozostałe wymuszone były przez układ architektoniczny. Na środku rynku stał ratusz, którego wieża zawaliła się w 1648 roku. Legenda głosi, że wieża legła w gruzach z powodu spalenia na rynku kobiety oskarżonej o czary.
Czytaj więcej: Trójkątny rynek w Łowiczu – jedyny taki w Polsce
Pałac w Nieborowie
Pałac w Nieborowie to jedna z najpiękniejszych rezydencji magnackich w Polsce. Został zbudowany w latach 1690-1697 i jest przykładem stylu barokowego. Pomysłodawcą wzniesienia w tym miejscu rezydencji był prymas Michał Stefan Radziejowski.
W kolejnym stuleciu pałac bardzo często zmieniał właścicieli. Dopiero od 1774 roku pozostał na dłużej w jednej rodzinie. Wtedy to kupił go Michał Hieronim Radziwiłł.
Dzięki Radziwiłłowi w znacznym stopniu rozrosła się kolekcja obrazów przechowywanych w Nieborowie (spis dzieł sztuki zajmował aż 145 stron!). Małżeństwo Radziwiłłów zadbało również o otoczenie pałacu. Podobno dziś we wnętrzach pałacu straszy duch kardynała.
Czytaj więcej: Pałac w Nieborowie –upiorny kardynał i spektakularne ogrody
Arkadia
Idylliczna Arkadia znana jest z mitologii jako utopijna kraina szczęśliwości i beztroski. W Polsce mamy swoją Arkadię. Wieś leży w powiecie łowickim blisko Nieborowa.
Pierwotnie była to wieś Łupia, ale Radziwiłłowie chcieli stworzyć sobie raj na ziemi – wybudować romantyczną wioseczkę z ogrodami angielskimi, grotami, łukami i akweduktami. A konkretnie chciała tego Helena Radziwiłłowa. Wioskę nazwano Arkadia.
Na uboczu wsi znajduje się dobrze zachowany cmentarz mariawicki z początków XX wieku.
Czytaj więcej: Arkadia – mityczna kraina w sercu Polski
Kolegiata w Tumie
Kolegiata w Tumie to jeden z najlepszych przykładów architektury romańskiej w Polsce. Kościół wzniesiono w XII wieku w pobliżu wczesnośredniowiecznego grodu. W budowie kościoła miał przeszkadzać diabeł Boruta, który zamieszkiwał podziemia zamku w pobliskiej Łęczycy. Niektórzy twierdzą, że widoczne wgłębienia na elewacji, to ślady pazurów Boruty.
Historia nie oszczędzała kolegiaty. Po raz pierwszy została spalona w 1293 lub 1294 roku. Litwini, którzy pojawili się we wsi, wymordowali część ludności. Ci, którzy szukali schronienia w kolegiacie, spłonęli w pożarze. Zaledwie kilka lat później na tych terenach pojawili się Krzyżacy, którzy również przyczynili się do zrujnowania kolegiaty.
Czytaj więcej: Kolegiata w Tumie – zainspirowała Pana Samochodzika
Zamek w Drzewicy
Ruiny zamku drzewickiego znajdziemy nad brzegiem rzeki Drzewiczki. Realizację niekonwencjonalnego pomysłu arcybiskupa gnieźnieńskiego rozpoczęto w 1527 roku. Warownię w drugiej połowie XVIII wieku zamieszkały bernardynki. Trafiły do Drzewicy, bo ich poprzedni klasztor został doszczętnie zniszczony w pożarze. Ten sam los spotkał zamek w Drzewicy. Podobno ogień wznieciły same siostry, a teraz straszą w zamku za karę, że po zakończonych roratach nie zgasiły wszystkich świec.
W okolicy ukryta jest ponoć artyleria z czasów insurekcji kościuszkowskiej – konkretnie 12 armat zakopanych i według legendy zakrytych niedźwiedzimi skórami. Historia odżyła w latach 70. XX wieku, kiedy rolnik wykopał na swoim polu czaszkę niedźwiedzia.
Zamek w Drzewicy znajduje się około 20 km od Opoczna. Można go oglądać z zewnątrz (wejście na dziedziniec zostało zabezpieczone).
Czytaj więcej: Zamek w Drzewicy – ukryto tu 12 cennych armat
Kościół św. Idziego w Inowłodzu
Kościół św. Idziego w Inowłodzu jest usytuowany na wzgórzu, z którego rozpościera się piękny widok na dolinę Pilicy. Świątynię według nowożytnej płyty inskrypcyjnej wybudowano w 1082 z fundacji Władysława Hermana, jednak w rzeczywistości pochodzi ona prawdopodobnie z XII w. (najpóźniej z 1138 r.) i jest fundacją Bolesława Krzywoustego. Swój obecny wygląd zawdzięcza odbudowie w latach 1936-1938.
Równocześnie z kościołem powstał na tej samej górze klasztor benedyktynek, który został w 1241 r. zburzony podczas najazdu tatarskiego. Kościół nosi cechy typowe dla architektury obronnej. Od XVI wieku świątynia popadała w zapomnienie i ruinę.
Geometryczny środek Polski
Większość osób spytana o to, gdzie znajduje się środek naszego kraju, od razu myśli o Łodzi. Jednak nie jest to prawda. Dokładny geometryczny środek Polski znajduje się we wsi Piątek, która położona jest 33 km od Łodzi. Wjeżdżając do Piątku zobaczyć możemy tablicę informacyjną w kształcie granic państwa z napisem Piątek – geometryczny środek Polski. W centrum wsi usytuowany jest również pomnik symbolizujący geometryczny środek Polski. Wcześniej w tym miejscu znajdował się potężny kamień.
Zamek w Besiekierach
Zamek w Besiekierach w powiecie łęczyckim położony jest na wyspie otoczonej fosą. Powstał prawdopodobnie na przełomie XV i XVI w. W 1731 roku wybuchł pożar, który przyspieszył popadanie majątku w ruinę.
Z zamkiem związana jest historia o diable Borucie. Według podania rycerz budujący warownię założył się z czartem, że dokona tego bez użycia siekiery. Udało mu się, jednak nie wiedział o podstępie diabła. Chłop, który zwoził kamienie potrzebne do budowy nazywany był Siekierka. Rycerz przegrał zakład i musiał oddać Borucie swoją duszę, a także zamek. Od tego zdarzenia miała się również wziąć nazwa miejscowości – Besiekiery.
Nie możemy również zapomnieć o białej damie. Pojawia się tu… na dochodne, czyli od czasu do czasu! To taka biała dama na godziny.
Zamek w Besiekierach położony jest 23 km na północny zachód od Łęczycy.
Czytaj więcej: Zamek w Besiekierach – ruiny z białą damą na godziny
Opactwo cystersów w Sulejowie
Opactwo cystersów w Sulejowie to niezwykły zabytek architektury romańskiej. Położone jest w Podklasztorzu będącym częścią Sulejowa. Można tu zwiedzać kościół św. Tomasza Kantuaryjskiego z bryłą, której kształt pozostaje nienaruszony od konsekracji w 1232 r., a także zachowaną część klasztoru (skrzydło wschodnie), gdzie funkcjonuje muzeum.
Fundacji klasztoru miał dokonać Kazimierz II Sprawiedliwy w XII wieku. Według legendy książę podczas pogoni za jeleniem zgubił się w puszczy, a gdy nadeszła burza usłyszał z nieba głos “Zbuduj w tym miejscu kościół, a doprowadzę cię do sług twoich”. Gdy wstał, zobaczył dwanaście lwów, a te doprowadziły go do kompanów. Potem w kościele znalazło się podobno dwanaście rzeźb lwów.
Cystersi nie mogli narzekać na biedę. Otrzymali dochody z trzynastu wsi, a jedenaście z nich na własność. Dodatkowo Sulejów leżał na szlaku kupieckim, a zakonnicy otrzymali wyłączność na pobieranie ceł (były to skóry z bobrów oraz sól).
Bardzo ciekawe są przyczyny upadku zakonu i wynikające z tego następstwa. Mnisi rywalizowali o wpływy z norbertanami, których zakon zbudowano w sąsiednim Witowie. Spór dotyczył także możliwości… połowu bobrów i budowy młynów na Luciąży. Ziemie obu zakonów przedzielała droga z Piotrkowa Trybunalskiego do Sulejowa.
Do dzisiaj znajdujące się przy drodze wsie po jednej stronie drogi mają jedną nazwę, a po drugiej inną.Opactwo w 1285 roku przyjęło zakonników z Wąchocka, a sulejowskich cystersów przeniesiono do Byszewa. W 1986 r. cystersi ponownie zawitali do Sulejowa, kościół i klasztor zostały im zwrócone po 167 latach.
Władysław Jagiełło przebywał w opactwie cztery razy, w tym przed bitwą pod Grunwaldem w 1410 roku.
Według legendy rycerze ostrzyli swe miecze przed bitwą o kolumny portalu sulejowskiego kościoła.