Najcenniejsze obrazy w Polsce to nie tylko Dama z gronostajem Leonarda da Vinci i Bitwa pod Racławicami w Panoramie Racławickiej. Znajdują się u nas także dzieła Memlinga, Rembrandta, El Greco czy Moneta. Gdzie? Sprawdź na kolejnych slajdach.

1Dama z gronostajem, Leonardo da Vinci

Leonardo da Vinci, Dama z gronostajem

To bez wątpienia najsłynniejsze dzieło w Polsce pędzla geniusza, Leonarda da Vinci. Mistrz ukończył obraz w 1490 roku na dworze mediolańskiego księcia Ludovico Sforzy il Moro, zwanego Maurem. Oblicze przedstawione na orzechowej desce należy do Cecylii Gallerani, ulubienicy księcia.

Lodovica nazywano Ermelino, co po włosku oznacza gronostaja. Był on bowiem kawalerem Orderu Gronostaja. Umieszczenie tegoż zwierzątka w rękach Cecylii miało być sugestią, że jest ona kochanką księcia. Gronostaj jest też symbolem brzemienności, a Cecylia została matką syna Ludovica – Cesare. Ale takie tłumaczenie według historyków sztuki może być już nadużyciem, bo Leonardo aż tak zawoalowanej symboliki nie stosował.

Najpowszechniejszy błąd to nazywanie gronostaja łasiczką – nie jest to ani zgodne z biologią, ani nie miałoby żadnego sensu w kontekście symboliki księcia il Moro. Ale pomylić się łatwo. Gronostaj należy do łasicowatych, tylko jest biały zimą i ma czarny koniuszek ogona.

W 1788 roku obraz kupił książę Adam Czartoryski. W czasie powstania listopadowego bezcenne dzieło wywieziono z Puław do Francji. Wróciło już do Krakowa, do nowego muzeum Czartoryskich. Na początku II wojny światowej Dama została zagrabiona przez Niemców, tak jak inne najcenniejsze obrazy w Polsce. Przeniesiono ją na Wawel, gdzie naziści urządzili rezydencję Hansa Franka, a następnie do Niemiec. Podczas transportu jeden z Niemców nadepnął na obraz, dlatego ma on widoczne pęknięcie w lewym górnym rogu.

Dama z nazistami. Źródło: pinterest.com

W tymże rogu znajduje się także błędny podpis dzieła sporządzony przez nazistów. Namalowali tam inskrypcję: La Bele Feroniere, Leonard da Winci. Abstrahując od oczywistego błędu w nazwisku autora, mylny jest także tytuł. Dzieło wspomniane przez Niemców to zupełnie inny obraz z 1495 r. i nazywa się go poprawnie La Belle Ferronière, czyli Portret nieznanej kobiety. Przedstawia on Lucrezię Crivelli, inną kochankę Ludovica Sforzy i znajduje się w zbiorach Luwru.

Wracając do naszej Damy z gronostajem – obraz w 1946 roku powrócił do Krakowa. Szczęśliwie możemy go dziś oglądać. Jego wartość jest bezcenna. Dama została ubezpieczona na 300 mln euro, ale to nie oddaje całkowitej wartości dzieła. Państwo kupiło w 2016 roku całą kolekcję książąt Czartoryskich wraz z Damą za 100 mln euro – ale to kwota zwyczajnie symboliczna, majątek szacuje się na 10 miliardów złotych (sic!).

Kolejne dzieła na następnych slajdach.

Poprzedni