Jak wygląda Wąchock znany z kawałów i czy naprawdę ma okrągłe domy? Wspominamy w literaturze, dowcipach czy przysłowiach wiele miejscowości, które każdy zna, ale nic o nich nie wiemy. Tymczasem liczne atrakcje Wąchocka wprawiłyby w zdumienie niejednego kawalarza.
Wąchock – siedziba cystersów
Zapewne wielu z Was było w Wąchocku, a być może nawet tam mieszka. Jednak spora część Polaków słyszała o tej miejscowości tylko w kawałach. Dziś spotyka się je rzadziej, a internet opanował inny rodzaj humoru.
W dowcipach główną rolę odgrywał sołtys. Dlaczego w Wąchocku buduje się okrągłe domy? Żeby córka sołtysa nie spotykała się z kawalerami za rogiem.
Ogólnie rzecz ujmując, Wąchock nie jest brany przez Polaków zbyt poważnie. Tymczasem to bardzo ciekawa miejscowość. Nie może mieć sołtysa, bo to nie wieś, a miasto. Leży w woj. świętokrzyskim, w powiecie starachowickim i mieszka tam około 3 tys. osób. Wąchock jest nawet siedzibą gminy.
Okrągłych domów w Wąchocku nie ma, ale jest dużo innych ciekawych rzeczy. To w szczególności klasztor cystersów wąchockich w województwie sandomierskim. Zakonnicy przybyli tam z Francji, z opactwa Morimond.
Już w XIII w. Wąchock urósł rangą, bo klasztor stał się samodzielnym opactwem, a dzięki licznym darowiznom był jednym z bogatszych na naszych ziemiach.
Opactwo w Świętym Krzyżu (na Łysej Górze) nie dopuszczało by konkurencja osiągnęła zbyt duże znaczenie administracyjne. Benedyktyni ze Świętego Krzyża toczyli liczne sprawy majątkowe z wąchockimi cystersami, dlatego być może Wąchock został tak zapomniany i z biegiem lat stał się obiektem kawałów.
Atrakcje Wąchocka – wille, stare zakłady i kaplice
Zakonnicy przyczynili się do rozwoju przemysłu w Wąchocku i okolicach. Założyli kopalnie i zakłady metalowe, m.in. w Mostkach, Bzinie czy Starachowicach. Było to możliwe dzięki Kazimierzowi Jagiellończykowi, który w 1454 roku nadał Wąchockowi status miasta na prawie magdeburskim, a statut fundacji klasztoru wyraźnie dał prawo przeorowi klasztoru na wykorzystanie wszystkich złóż nad rzeką Kamienną.
Już w średniowieczu powstały tam liczne kuźnie. Według danych historycznych w 1500 roku 22 spośród 289 kuźni na ziemiach Królestwa Polskiego znajdowało się w Wąchocku.
Do ciekawych zabytków należy zaliczyć zespół fabryczny z XIX w. mieszczący się w tzw. pałacu Schenberga i kilku budynkach towarzyszących (pięć budynków fabrycznych, tama, urządzenia hydrotechniczne i przepusty na rzece Kamiennej).
Na uwagę zasługuje romański kościół klasztorny z XIII wieku widoczny na zdjęciu, który zachował niezmieniony układ od czasów cystersów. Został zbudowany wedle sposobu z północnych Włoch i był wielokrotnie przebudowywany. Cystersi dobudowali do niego m.in. kaplicę i kruchtę. Jest to najstarsza sygnowana, czyli podpisana budowla w Polsce. Na jej fasadzie widnieje podpis architekta Simona.
W dawnym zajeździe z I połowy XIX w. mieszkał w czasie powstania styczniowego generał Marian Langiewicz. Na tutejszym cmentarzu parafialnym znajdziemy liczne mogiły powstańców styczniowych.
Zachował się także cmentarz żydowski z ozdobnymi macewami. Atrakcje Wąchocka to także liczne drewniane wille i kaplice, a także kościoły. To miasto o bardzo bogatej przeszłości i z pewnością niejednego by zaskoczyło.
Jednak nikt tu nie ukrywa, że Wąchock jest obiektem dowcipów. Stoi tu pomnik sołtysa, a liczne atrakcje Wąchocka towarzyszą corocznemu Zjazdowi Sołtysów. Choć władzę sprawuje tutaj burmistrz, to sołtysi z innych miejscowości przyjeżdżają, aby zmierzyć się w konkurencjach sprawnościowych i intelektualnych. Niektóre wymagają od nich poczucia humoru.