Ośrodki medytacji w Polsce zyskują coraz bardziej na popularności. Można tam, w skupieniu i ciszy, a najczęściej w zupełnym odosobnieniu od świata, zerknąć w głąb siebie. Niezależnie, czy są to katolickie klasztory, czy też miejsca buddyjskiej vipassany, mają taką samą funkcję, a pobyt tam jest do siebie bardzo podobny.
Pustelnia Złotego Lasu
Pustelnia Złotego Lasu leży w Rytwianach na Kielecczyźnie, koło Staszowa. Można się tu zamknąć w ciszy i spokoju na tydzień. Klasztorem opiekowali się od XVII w. kameduli, a obecnie istnieje tu centrum terapeutyczne. Ideą całego przedsięwzięcia jest nie tylko wyciszenie się. Pobyt tutaj ma właściwości terapeutyczne. Pracownicy centrum pomagają osobom uzależnionym, m.in. od internetu, alkoholu, pracy czy seksu. Medytacja i skupienie jest główną rzeczą, którą robi się podczas pobytu tutaj.
Zdrowie przez ciszę
Każdy zna skrót SPA od sanus per aquam, czyli zdrowie przez wodę. W Pustelni Złotego Lasu używa się skrótu SPeS: sanus per silentium, czyli zdrowie przez ciszę. Pustelnia Złotego Lasu znana jest także jako SPA Ciszy.
W Rytwianach istnieje nie tylko ośrodek relaksacyjno-kontemplacyjny, ale i funkcjonujący klasztor z kościołem parafialnym. Wyciszenie jest możliwe też dzięki otaczającej zieleni. Piękny park jest bogaty w oczka wodne, fontanny i altany.
Opactwo benedyktynów w Tyńcu
Można wykupić noclegi w tynieckim opactwie i kontemplując regułę ora et labora obserwować życie benedyktynów. Od kiedy opactwo benedyktynów w Tyńcu stało się dużą atrakcją turystyczną, zakonnicy muszą stawić czoła trudnościom związanym z ogromnym zainteresowaniem. Mimo wszystko zachowują swój rytm dnia.
Dzień benedyktynów rozpoczyna się o 5:30. Wtedy odmawiana jest jedna z pięciu modlitw dnia. O 6:30 mnisi uczestniczą w mszy konwentualnej, następnie udają się na śniadanie. Dalsza część dnia to realizacja drugiej części formuły – pracy. A zajęć w opactwie jest całkiem sporo. Na jego terenie znajduje się tzn. Dom Gości z pokojami.
Właśnie w tym domu można się zatrzymać i spowodować, żeby życie płynęło nieco wolniej. Benedyktyni uczą tam sztuki medytacji.
Vipassana, czyli po buddyjsku
Ośrodki vipassany są bardzo popularne w Indiach. Backpackerzy często zatrzymują się w nich bez dostępu do zewnętrznego świata. Mieszkają w skromnych jednoosobowych pokojach, rano idą na medytację, następnie na posiłek i znów na medytację. Sugeruje się, aby nawet czas wolny w pokojach poświęcać na zadumę.
W Polsce także istnieją ośrodki vipassany, gdzie można się zrelaksować jak nigdzie indziej. Buddyzm to religia nonteistyczna, a vipassana to medytacja praktykowana od 2500 lat, oparta w dużej mierze na świadomości oddechu i własnego ciała. Nie ma tu modlitwy, jedynie głębokie pogrążenie w relaksie bez skrępowanych myśli.
Ośrodki vipassany można znaleźć m.in. w Dziadowicach koło Malanowa (Wielkopolska) i w wynajętych obiektach w Krutyniu (Mazury, powiat mrągowski).
Inne klasztory medytacyjne
Jeśli jednak wolicie chrześcijańskie skupienie z modlitwą, turnusy medytacyjne i podobne oferują też inne klasztory. Nie zawsze w ofercie są turnusy za zamkniętymi drzwiami. Czasami zakonnicy służą jedynie poradą. Te obiekty to m.in. także:
- Klasztor cystersów w Wąchocku
- Klasztor benedyktynek w Staniątkach
- Klasztor benedyktynów w Lubiniu
- Klasztor kamedułek w Złoczewie
- Monaster Najświętszej Dziewicy na Pustyni w Grabowcu koło Wejherowa