W Polsce można emocjonować się hippiką. Zawody jeździeckie to doskonała rozrywka w dużych miastach. Gdzie znajdują się najlepsze tory wyścigów konnych w Polsce? Oto nasze Top 3.
Hipodrom Sopot
Hipodrom w Sopocie położony jest niedaleko Ergo Areny. Rozgrywane są tam m.in. wszechstronne konkursy konia wierzchowego. Niemal 39-hektarowy teren w Karlikowie służy wyścigom konnym od 1898 r. Z tego okresu pochodzą najstarsze części toru takie jak trybuna i budynek przyjmowania zakładów. Hipodrom zyskał na popularności w okresie Wolnego Miasta Gdańska. Chodzenie na wyścigi konne było rozrywką lubianą przez elity korzystające z dobrodziejstw znanego uzdrowiska. Konie wróciły na tor po II wojnie światowej.
W 1994 r. miejsce to przekształcono w Hipodrom Sopot, a w 2013 r. przeprowadzono generalny remont. To jedyny tor wyścigów konnych na świecie z widokiem na morze.
Odbywały się tu m.in. koncerty, a także msza św. podczas pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1999 r.
Wrocławski Tor Wyścigów Konnych Partynice
Pierwszy pełny tor wyścigów konnych we Wrocławiu powstał w 1833 r. w miejscu, gdzie dziś znajdują się zoo i Hala Stulecia (Ludowa). Tor funkcjonował tam do 1907 r., a Śląski Związek Hodowców Koni i Wyścigów Konnych przeniósł wyścigi na Partynice. To umożliwiło powiększenie zoo (istniejącego od 1865 r.) i budowę Hali.
Tor na Partynicach był miejscem spędzania czasu wolnego dla elit. Rozgrywano tam zawody o wysokiej randze. Konie ścigały się tu nawet podczas II wojny światowej, a po jej zakończeniu powróciły na padok w 1952 roku.
Dziś najważniejsze gonitwy na Partynicach to Wielka Wrocławska (na dystansie 5000 m z przeszkodami, Wielka Partynicka na dystansie 4200 m z płotami, wyścig o Nagrodę Prezydenta Miasta Wrocławia na dystansie 2400 m, Nagroda Rutena na dystansie 2600 m i Nagroda Konstelacji na 2400 m. Gonitwy płaskie przeznaczone są dla koni pełnej krwi angielskiej (folblutów). W wyścigach płotowych ścigają się też konie czystej krwi arabskiej i kłusaki francuskie.
Tor na Służewcu
Warszawski tor Służewiecki tak naprawdę leży… na Ursynowie. Na początku ścigano się konno na Mokotowie, przy ul. Polnej. Pierwszy oficjalny wyścig wystartował tam w 1841 r. Jeszcze wcześniej, bo w 1777 r., Kazimierz Rzewuski ścigał się z sir Charlesem Whitworthem z Woli do Zamku Ujazdowskiego.
Z biegiem lat Mokotów znalazł się niemal w samym centrum Warszawy, a tor przeniesiono. Towarzystwo Zachęty do Hodowli Koni w Polsce kupiło 150 ha ziemi na dobrach wilanowskich i tak powstał dzisiejszy kompleks. Składał się z jednego toru treningowego, trawiastego toru wyścigowego, trybun i licznych budynków towarzyszących. Był nawet specjalny tunel, którym konie prowadzono na start.
Dziś najważniejszymi wyścigami pozostają tam te wchodzące w skład tzw. Wielkiej Korony: gonitwa na dystansie 1600 metrów (Nagroda Rulera), Służewiec Derby na dystansie 2400 metrów oraz Nagroda St. Leger na dystansie 2800 metrów.
Na służewieckim torze odbywają się także koncerty. Grali tam m.in. U2, Depeche Mode, Sting czy The Rolling Stones.
Co ciekawe w 1901 r. otwarto tor wyścigów konnych w Łazienkach. Ścigano się tam do wybuchu I wojny światowej.