Jezioro Pilchowickie położone jest na Dolnym Śląsku w okolicach Jeleniej Góry. Możemy tam podziwiać zaporę Pilchowicką na Bobrze i elektrownię wodną. Jest również interesujący most kolejowy, który szczególnie jesienią prezentuje się ciekawie na naszych zdjęciach z drona.
Jezioro Pilchowickie i zapora na Bobrze
Jezioro Pilchowickie to sztucznie utworzony zbiornik. Zapora na Bobrze powstała w 1912 roku. Tama ma 62 m wysokości i 290 m szerokości, a także do 50 m grubości. Jest naprawdę imponująca. Można ją zwiedzić z każdej strony podziwiając z jednej strony Bóbr, a z drugiej jezioro. To największa w Polsce kamienna zapora.
Most nad jeziorem Pilchowickim
Nad jeziorem rozciąga się most kolejowy – szczególnie romantyczne miejsce na jesienne fotografie. Obecnie uroku tym widokom dodaje fakt, że jezioro zakwitło. Most ma ciekawą konstrukcję, a ta odbija się też malowniczo w wodzie.
Konstrukcja przerzucona przez jezioro została wysadzona w powietrze podczas działań wojennych w maju 1945 roku. Półtora roku później oddano do użytku obecny most.
Jezioro Pilchowickie zdjęcia
Nad jeziorem Pilchowickim jest gdzie zjeść i zatrzymać się na nocleg. Warto przyjechać tu z aparatem. Robią to nie tylko miłośnicy fotografii krajobrazowej, ale też pary młode realizujące sesje ślubne.
Poniżej zapory znajduje się elektrownia wodna. Okoliczne tereny można łatwo zwiedzać – są tam ogólnodostępne trasy spacerowe.
Zapora ma ciekawą historię. Zbudowano ją, by wody Bobru nie zalewały Wlenia. Otwarcie konstrukcji uświetnił swą obecnością sam cesarz niemiecki Wilhelm II.
Jest tam jeszcze urokliwa stacja kolejowa, niestety pociągi jeżdżą bardzo rzadko, z tego co pamiętam był tylko ok.10 rano. Stacja chociaż pięknie usytuowana nad jeziorem, to bardzo zaniedbana i brudna. Szlaki wokół doliny Bobru słabo oznaczone, kilka razy błądziliśmy, szliśmy od Jeleniej Góry, zwiedzając po drodze schronisko „Perła Zachodu”
Przeglądając wasz portal, o urokach kraju, których nie znałem zrozumiałem dlaczego liczne zamki i pałace (dawne piękne rezydencje) przez nowe pokolenie zostały porzucone.
Ponieważ najpiękniejszemu miejscu (osiadłego życia) nie równa się podróżowanie, umożliwiające podziwianie wielu coraz to ciekawszych miejsc. Co jest większym bogactwem wrażeń (niż posiadanie bogactwa w z czasem muszącej się, zpowszedniałej nieruchomości).
Osiedły ziemiański tryb życia odchodzi do lamusa (nowe technologie umożliwiły zdalną pracę i życie bez pracy, dlatego siedzenie w domu jakikolwiek nie byłby rozbudowany, to jak zamknięcie lub przywiązanie do czegoś wobec wolności przemieszczania się spontanicznie. Dla cieszenia się coraz to nowymi wrażeniami).
Zamki, pałace i dwory wydają się być atrakcyjne tym co je widzą po raz pierwszy, ale nie tym co w nich dorastali biorąc je za zwykle domy (z których wyfrówa się w bogaty świat gdy już się dorośnie) .
Rezydencje marnieją puste gdy ich ostatni mieszkańcy odchodzą z Ziemi. (Starzy ludzie wychowani do kultu tradycji i oceniania się przez pryzmat właśności). Młodzi mają gdzieś życie na łańcuchu przywiązań do ojcowizny (woląc żyć doświadczeniem niż wynikami w pracy, na więcej rzeczy i utrzymanie pałacy).
Wolą być wolni od uwiezi, ambicji, ciężaru odpowiedzialności i wysokich oczekiwań surowych przodków (dlatego buntują się przeciw ich materialistycznym wartością, których symbolem są te ogromne budynki. Mające za zadanie budzić podziw, co współcześnie już budzi bardziej zazdrość i wrogości do kogoś kto ma więcej).
Sam musiałem do tego dojeżdżać aby pogodzić się z myślą o ew sprzedaży majątku wobec niemożności jego utrzymania w dobrej kondycji (a teraz dorosłym nawet do tego, że dla własnego szczęścia gotowy byłbym to wszystko porzucić, zamiast latami remontować by na tym móc zyskać – wynajmując na pokoje).
Wojna i tak prawdopodobnie wszystko zniszczy w stolicy (chociaż spodziewam się takiego ostatecznego rozwiązania, upadku cywilizacji zachodniej dopiero od dekady do ćwierć wieku. Może jednak nie będzie aż tak źle jak w post apokaliptycznej wizji zproszkowania głównych miast czego symbolem było eybużenie WTC)
Życie jest zabawne dlatego ciekawe, bo wszystko zmienia się (aż wartości potrafią się zupełnie odwrócić – to co kiedyś było postrzegane jako dobra, w niedalekiej przyszłości wydaje się być zgubną kulą u nogi).
Ci co szybko bo bez wahania opuszczą zagrożone tereny ocaleją (ci co będą się oglądać za siebie, jak żona Lota, mogą nie przetrwać zmian. Co najmniej rozglądając się psychicznie z powodu życia przeszłością w czasie gdy wszystko bardzo przyspieszy z powodu ekspansji AI – przeszłość zniknie).