Leszno kojarzy się głównie z szybownictwem, ale turystom ma sporo do zaoferowania. Możemy przejść ulicą pod kolorowymi parasolkami, podziwiać piękny rynek, ratusz, dzielnicę żydowską, synagogę i Pałac Sułkowskich.

Miasto szybownictwa

Piknik szybowcowy w Lesznie, fot. CCat82, Shutterstock

Leszno słynie z szybownictwa i podniebnych pokazów. Działają tu aerokluby i co roku zjeżdżają się tu miłośnicy awiacji. W tym roku znów zorganizowane będzie wyjątkowe wydarzenie Airshow Leszno Antidotum odbędzie się w dniach 17 i 18 czerwca. Bilety kosztują 40 zł (normalny) i 30 zł (ulgowy). Będziesz?

Kolorowe parasolki

Parasolki w Lesznie, fot. Shutterstock

Nad ul. Słowiańską w Lesznie po raz kolejny wiszą kolorowe parasolki. Stwarzają niesamowity efekt, stały się wdzięcznym obiektem do fotografowania i chronią przed deszczem i słońcem. Pod nimi znalazła się sztuczna trawa i klomby z kwiatami. To nie jedyna podwieszana instalacja, jaka w tym roku będzie zdobić miasto. Leszno lubuje się w artystycznych instalacjach nad głowami swoich mieszkańców. Do niedawna nad ulicą Słowiańską znajdowała się kompozycja przepięknych żurawi, której twórcą jest lubelski artysta Jarosław Koziara.

Kolorowe parasolki turyści kojarzą głównie z Półwyspem Iberyjskim. Można je podziwiać w portugalskiej miejscowości Águeda, pojawiły się także nad lizbońską Rua Augusta i w hiszpańskiej Maladze.

Miasto Leszczyńskich

Barokowy ratusz w Lesznie pełni dziś głównie funkcję wystawienniczą. Jego budowa rozpoczęła się w 1637 r.

Swoją nazwę Leszno zawdzięcza leszczynom (pierwotnie Leszczno), a samo dało nazwisko znamienitemu rodowi Leszczyńskich. Przypomnijmy sobie króla Stanisława Leszczyńskiego. W 1712 roku jego dobra, w tym Leszno, przejął August II, ale ślady Leszczyńskich nadal są widoczne.

W Lesznie koniecznie trzeba wybrać się na spacer po Starówce. Możemy zacząć od widocznego powyżej ratusza projektu m.in. Dominika Merliniego (nadwornego architekta Stanisława Augusta, który zaprojektował też warszawskie Łazienki). Niezwykle ciekawe są też Pałac Sułkowskich i wiatrak Antoni z 1705 roku (znajduje się w rękach prywatnych). Do miasta masowo zjeżdżali niegdyś żydzi i luteranie, a po sobie pozostawili synagogi i kościoły. Zobaczymy też szkołę Talmudu Bet Ha-Midras. Z kolei kościół Św. Mikołaja to mauzoleum rodowe Leszczyńskich.