Wśród wielu nadmorskich kurortów jest jeden, który niewątpliwie wyróżnia się swoim oryginalnym położeniem. Krynica Morska, bo o niej mowa, znajduje się na Mierzei Wiślanej – od północy otoczona jest Zatoką Gdańską, a od południa Zalewem Wiślanym. Do miasta wjedziemy tylko od strony zachodniej, ponieważ wschodnia część miasta to granica Polski z Rosją.
Kurort nad Zalewem Wiślanym
Krynica Morska mimo tego, że w większości położona jest od strony zalewu, ma do zaoferowania wiele atrakcji typowych dla nadmorskiego miasteczka. Chętni mogą wejść na liczącą 27 metrów wysokości latarnię. Została ona zbudowana w miejscu starej, wysadzonej przez Niemców w 1945 roku budowli.
Ciekawym miejscem do zobaczenia jest również duży port leżący na Zalewie Wiślanym. Obsługuje on jednostki rybackie, jachtowe i te należące do żeglugi pasażerskiej. W bezpośrednim sąsiedztwie portu znajduje się molo. Dzięki spokojnym wodom zalewu i malowniczym, wielobarwnym żaglówkom jest ono idealnym miejscem na spacery.
Nie każdy wie, że Krynica Morska to jedno z najmniejszych miast w Polsce. Na stałe zamieszkuje tu nieco ponad 1300 osób. Jako gmina zajmuje pierwsze miejsce w rankingu najmniejszych gmin w naszym kraju.
Krynica Morska – dom kormoranów
Krynica Morska leży na terenie Parku Krajobrazowego Mierzeja Wiślana. Podziwiać tu możemy liczne wzniesienia wydmowe, porośnięte w głównej mierze lasami sosnowymi. W Parku znajdziemy wiele szlaków turystycznych oraz ścieżki dydaktyczne, które dadzą nam możliwość pogłębienia wiedzy o florze, faunie oraz burzliwej historii regionu.
Najwyższym punktem obszaru jest wysoki na 49 m n.p.m. Wielbłądzi Garb. Oprócz tego, ze jest to najwyższa w Europie stała wydma, to jest to także jedyne naturalne miejsce na Mierzei, z którego widać zarówno Zatokę Gdańską oraz Zalew Wiślany.
Spacerując po parku warto odwiedzić ornitologiczny Rezerwat Kąty Rybackie. Znajduje się tutaj największa w Polsce kolonia kormoranów (i jedna z większych w Europie). W 2015 roku liczyła ona 6500 par ptaków.
Granica bez przejścia
Będąc w Krynicy Morskiej koniecznie wybierzcie się na spacer wzdłuż morza. Gdy dojdziecie do wejścia na plażę nr 1 znajdziecie się na granicy polsko-rosyjskiej. Jak wygląda to ciekawe połączenie obu państw? W poprzek plaży oraz kilkanaście metrów wgłąb wody stoi płot. Rozpoczyna on strefę zamkniętą, która jest zwiastunem znajdującej się około 400 metrów dalej granicy obu państw. Również jadąc po ścieżce rowerowej położonej równolegle do plaży dotrzemy do stojącego tam szlabanu i znaku zakazującego dalszej wędrówki na wschód. Na śmiałków i amatorów mocnych wrażeń czeka po drugiej stronie wiele kamer i punktów obserwacyjnych. Nielegalne przekroczenie granicy na pewno nie umknie czujnemu oku Straży Granicznej i skutkować może nawet więzieniem.
Niestety, mimo licznych propozycji, w Krynicy Morskiej nadal nie utworzono przejścia granicznego z Rosją.
Byłem niechcąco w sezonie, bo już kilkanaście lat w sezonie nie byłem nad polskim morzem, żeby nie oglądać wyrobów januszopodobnych i to co zobaczyłem przebiło moje najgorsze obawy o tysiąc %. Tłum nieprzebrany, tandeta, ścisk, natychmiast uciekłem do Piasków, tam przynajmniej jest więcej ziarenek piasku na plaży niż ludzi.
Co za głupi tekst „Niestety, mimo licznych propozycji, w Krynicy Morskiej nadal nie utworzono przejścia granicznego z Rosją.” .
Czy Autorka może wyjaśnić jaki jest sens przejścia granicznego do poligonu, na wschód od Piasków nie ma nic poza terenami wojskowymi – dokąd niby to przejście prowadzić by miało?
Panie Wacku, słuszna uwaga. Chętnie przeredagujemy tekst zgodnie z nią. Pozdrawiamy serdecznie.