Tu mieszkali Henryk Brodaty i święta Jadwiga Śląska. Zamek w Krośnie Odrzańskim był ważną warownią obronną na granicy Dolnego Śląska. Gdy stracił na obronnym znaczeniu, stał się domem dla księżnych-wdów.
Zamek w Krośnie Odrzańskim – ulubiony księcia Henryka
Dla Henryka Brodatego był to ulubiony zamek. Książę zmarł w nim w 1238 roku. Jadwiga Śląska znalazła w nim zaś schronienie w 1241 roku podczas najazdu tatarskiego.
Zamkiem władali książęta głogowscy (wraz z posiadłością w Krośnie). W 1434 twierdza została oblężona przez Husytów. Pomógł jednak wysoki okup, który książę Henryk IX zapłacił za odstąpienie od najazdu. Miasto i zamek przeszły we władanie Branderburgii po jego śmierci. Wtedy warownia została najechana przez Jana II Szalonego.
Zamek w Krośnie Odrzańskim – siedziba wdów
Warownia ma ciekawą XVI-wieczną historię. Wtedy zamek stał się siedzibą wdów po zmarłych elektorach brandenburskich. Jedna z nich, księżna Katarzyna Brunszwicka, kazała przebudować zamek na piękną rezydencję w stylu renesansowym.
Podczas wojny trzydziestoletniej (1618-1648) Szwedzi okupowali Krosno i zajęli także zamek. Przejęli go i dodatkowo obwarowali wzmacniając umocnienia. Po latach ponownie najechano warownię, tym razem obrabowały ją wojska rosyjskie po zwycięskiej bitwie pod Kijami.
Zamek o coraz mniejszym znaczeniu
Z biegiem wieków zamek w Krośnie Odrzańskim tracił na znaczeniu. Nie zamieszkiwały już tam wdowy z książęcych rodów, a znaczenie militarne także nie było już tak wielkie. Najwięcej zniszczeń dokonali Sowieci podczas II wojny światowej.
Po odrestaurowaniu zamek został siedzibą centrum kultury.