Częściej żenimy się i wychodzimy za mąż na wschodzie Polski. Tam też najwięcej osób deklaruje praktykowanie katolicyzmu. Z kolei na zachodzie więcej jest rozwodów. I od reguły bywają jednak wyjątki. Gdzie w Polsce zawiera się najwięcej małżeństw, a gdzie jest najwięcej rozwodów? Oto garść danych.
Rozwodzimy się głównie na zachód od Wisły
To na zachodzie mamy luźniejsze podejście do instytucji małżeństwa. W oparciu o dane GUS z 2017 r. można powiedzieć, że miasta z zachodu Polski zdominowały statystyki jeśli chodzi o rozwody.
Policzono ile jest tam rozwodów na 1000 mieszkańców. Miejsce 4. ex aequo zajmuje 17 miast (pozycje od 4 do 20) ze wskaźnikiem 2,4 rozwodu na 1000 mieszkańców. Są to następujące miasta, z których pogrubiono te leżące na zachód od Wisły:
- Lubin, dolnośląskie
- Ścinawa, dolnośląskie
- Wrocław, dolnośląskie
- Grudziądz, kujawsko-pomorskie (leży nad Wisłą)
- Chełm, lubelskie
- Płock, mazowieckie (leży na Wiśle)
- Bielsko-Biała, śląskie
- Elbląg, warmińsko-mazurskie
- Olsztyn, warmińsko-mazurskie
- Konin, wielkopolskie
- Dziwnów, zachodniopomorskie
- Golczewo, zachodniopomorskie
- Kamień Pomorski, zachodniopomorskie
- Międzyzdroje, zachodniopomorskie
- Wolin, zachodniopomorskie
- Nowe Warpno, zachodniopomorskie
- Police, zachodniopomorskie
Rozwody w Polsce – miejsce 2. ex aequo
Dwa miasta w Polsce mają wskaźnik 2,5 rozwodu na 1000 mieszkańców, a więc zajmują 2. miejsce ex aequo. Są to Legnica w woj. dolnośląskim i Siemianowice Śląskie w woj. śląskim. Jest to niewiele więcej niż w przypadku miast z miejsc 4. ex aequo. Można jednak powiedzieć, że w miastach tych często dochodzi do rozwodów.
Warto powiedzieć w tym miejscu, że w statystykach brane są oczywiście rozwody cywilne (w kościele katolickim nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny, jedynie unieważnienie małżeństwa). Są to więc przypadki zarówno rozwodów par, które wzięły ślub konkordatowy (w kościele) jak i jedynie cywilny. Na zachodzie więcej osób deklaruje luźne podejście do wiary katolickiej lub ateizm, a ślub niekoniecznie musi być w kościele. To pośrednio daje większą swobodę rozwodów.
Rozwody w Polsce – miejsce 1.
Leszno w woj. wielkopolskim jest miastem, gdzie ludzie najczęściej się rozwodzą. To wskaźnik aż 2,7 na 1000 mieszkańców.
Ogółem liczba rozwodów w kraju maleje, ale ktoś liderem być musi. Rozwodzimy się także głównie w miastach. Wsie mają o wiele niższy wskaźnik.
W Małopolsce rozwodzimy się najrzadziej
Gdzie rozwodów jest najmniej? Tutaj przoduje Małopolska. W rankingu uwzględniono 923 miasta. Sześć ostatnich ma wskaźnik 0,6 rozwodu na 1000 mieszkańców. Pięć z tych miejscowości znajduje się w woj. małopolskim. Są to: Grybów, Krynica-Zdrój, Muszyna, Piwniczna-Zdrój i Stary Sącz. Stawkę uzupełnia Przysucha w woj. mazowieckim.
Najwięcej małżeństw w Polsce: miejsca 4-10
A gdzie w Polsce zawiera się najwięcej małżeństw? Najczęściej w czołówce przewija się woj. wielkopolskie i podkarpackie. Wskaźnik małżeństw jest oczywiście dużo wyższy niż rozwodów. Miejsca od 4 do 10 przestawiają się następująco:
- 9. Wilamowice, śląskie – 8,2 małżeństwa na 1000 mieszkańców
- 9. Zagórz, podkarpackie – 8,2
- 8. Sulmierzyce, wielkopolskie – 8,7
- 6. Ślesin, wielkopolskie – 8,9
- 6. Stawiski, podlaskie – 8,9
- 5. Strumień, śląskie – 9,0
- 4. Morawica, świętokrzyskie – 9,2
Najwięcej małżeństw w Polsce – miejsce 3.
Na trzecim miejscu pod względem liczby zawieranych małżeństw jest Żelechów. Leży on w powiecie garwolińskim w woj. mazowieckim. To miasto z wieloma zabytkami i historycznymi obiektami. Co ciekawe, do II wojny światowej Żelechów był zamieszkiwany w większości przez żydów. Dziś jest to miasto, gdzie zdecydowaną większość stanowią katolicy, a zarazem stały punkt noclegu pielgrzymujących na Jasną Górę.
Najwięcej małżeństw w Polsce – miejsce 2.
Krzywiń w woj. wielkopolskim w powiecie kościańskim ma wskaźnik 10 małżeństw na 1000 mieszkańców. To daje mu 2. miejsce w Polsce.
Co ciekawe, do Leszna, gdzie zawiera się najwięcej rozwodów, jest z Krzywinia zaledwie 28 kilometrów i jedzie się tam niecałe pół godziny.
Najwięcej małżeństw w Polsce – miejsce 1.
Sieniawa w woj. podkarpackim w powiecie przeworskim jest miastem, gdzie zawiera się najwięcej małżeństw – ślubów jest 10,2 na 1000 mieszkańców.
Jednym z najciekawszych zabytków w Sieniawie jest pałac Czartoryskich, gdzie gościli wielu znamienitych gości, m.in. Juliana Ursyna Niemcewicza. W 1792 roku pałac odwiedził nawet Tadeusz Kościuszko.
Jako ciekawostkę można dodać, że był okres historyczny kiedy Sieniawa była najmniejszym miastem Polski (w 1943 r.).
Najmniej małżeństw w Polsce
Gdzie zatem zawiera się najmniej ślubów? Oto 12 miast z najmniejszym wskaźnikiem liczby zawieranych małżeństw. Te dane są naprawdę ciekawe. Pojawiają się tu miasta m.in. z podkarpackiego (gdzie lubimy się żenić). Oto one:
- Lubycza Królewska, lubelskie – 2,4 małżeństwa na 1000 mieszkańców
- Ryn, warmińsko-mazurskie – 2,4
- Słomniki, małopolskie – 2,3
- Podkowa Leśna, mazowieckie – 2,3
- Wiązów, dolnośląskie – 2,2
- Iwonicz-Zdrój, podkarpackie – 2,2
- Goniądz, podlaskie – 2,2
- Suraż, podlaskie – 2,0
- Nowogród, podlaskie – 1,8
- Suchowola, podlaskie – 1,8
- Biały Bór, zachodniopomorskie – 1,8
- Kołaczyce, podkarpackie – 1,4