Uwielbiamy Bałtyk i bardzo chętnie jeździmy na polskie wybrzeże, żeby odpocząć, dać się ukoić szumowi fal i nawdychać jodu. W sezonie letnim jednak zatłoczone plaże gdzie parawan stoi przy parawanie mogą zniechęcać. Okazuje się, że nad Bałtykiem nie zawsze trzeba trzymać się stałego lądu. Można także przeżyć przygodę na wodzie! Myślałeś o tym? Zobacz, że wynajem jachtu nad Bałtykiem to nic trudnego.
Jakie są opcje na wynajem jachtu?
Nad Bałtykiem możesz wynająć łódź motorową lub żaglową. W marinie w Gdyni stoi idealna motorówka na całodniową przygodę na wodzie. Pomieści do sześciu osób. Gwarantujemy, że poczujesz w niej przypływ adrenaliny, kiedy łódź zacznie skakać po falach. Poczujesz wiatr we włosach i zdecydowanie doświadczysz większych emocji niż te, które czujesz chodząc czy leżąc na plaży. W Gdańsku, w Przystani Cesarskiej natomiast masz do wyboru dziesięć jednostek, zarówno łodzie żaglowe jak i motorowe. Możesz wynająć je na jeden dzień lub na dłużej.
Czy potrzebuję uprawnień?
Uprawnienia takie jak patent żeglarski lub patent sternika motorowodnego na pewno przydadzą się jeśli je posiadasz. Jeśli nie, to istnieje możliwość wynajęcia łodzi bez uprawnień. Wynajmujesz wtedy łódź ze skipperem, czyli takim doświadczonym kapitanem, który poprowadzi jacht i Ty nie będziesz musiał o nic się martwić. Oczywiście będziesz częścią załogi, a każdy jej członek ma swoje zadania na pokładzie. Będzie to niezła okazja, żeby nauczyć się jak buchtować liny, jak obsługiwać odbijacze i wielu innych, przydatnych umiejętności dla życia na wodzie.
Jak wynająć jacht?
Okazuje się, że wynajem jachtu nad Bałtykiem to w obecnych czasach bardzo prosta sprawa. Robisz to przez internet. Wybierasz miejsce, z którego wypożyczysz łódź, określasz daty i dokonujesz rezerwacji. Prawda, że proste!
Na koniec, żeby lepiej wczuć się w tę nową przygodę, wyobraź sobie, że pakujesz się tylko w niewielki worek żeglarski. Potrzebujesz jedynie najbardziej niezbędnych rzeczy: tenisówek, stroju kąpielowego, sztormiaka, ciepłej bluzy oraz kilka kosmetyków przede wszystkim na słońce. Na łodzi widzi Cię tylko twoja załoga, która jest tak samo wyluzowana jak Ty. W przystani instalujecie się na jachcie i wypływacie na spokojne wody Bałtyku. Kiedy morze robi się mniej spokojne, przybijacie do portu i spędzacie czas w portowej tawernie, w której klimat jest nieporównywalny z żadnym innym miejscem na świecie. Brzmi zachęcająco?