Krzyki rannych pacjentów, tajemnicze zabójstwa i masowe mordy. Brzmi strasznie? Takich mrożących krew w żyłach historii będzie w tym zestawieniu znacznie więcej. Miejsca, o których piszemy obrosły legendami i niejeden odważny boi się nawet przebywać w ich pobliżu. Nawiedzone domy w Polsce, które wybraliśmy naprawdę przyprawią o dreszcze. To zestawienie dla ludzi o mocnych nerwach.
Nawiedzony dom w Krakowie
Nawiedzony dom w Krakowie przy ulicy Kosocińskiej owiany jest bardzo złą sławą. Podobno chory psychicznie mężczyzna zabił tu swojego brata. Kiedyś w tym miejscu chłopom ukazywał się diabeł. Przy Kosocińskiej można usłyszeć krzyki, a nawet zobaczyć światła zapalone w oknach nawiedzonego domu.
Czytaj więcej: Nawiedzone miejsca w Polsce – 9 i 3/4 opowieści o duchach
Szpital w Mokszeszowie
Szpital w Mokrzeszowie na Dolnym Śląsku to jeden z najbardziej tajemniczych budynków w Polsce. W czasie I wojny światowej leczeni byli tam lotnicy. Właściciel miejscowości przekazał fundusze na jego budowę joannitom – Zakonowi Kawalerów Maltańskich zwanych szpitalnikami. Otaczali rannych pilotów szczególną opieką, prowadzili także dom starców.
To co działo się tam w czasie II wojny światowej przyprawia o dreszcze… W 1938 roku budynek stał się siedzibą Związku Dziewcząt Niemieckich. Należały do niego fanatyczki nazizmu. W 1936 roku z rozkazu Heinricha Himmlera zostało powołane stowarzyszenie Lebensborn (Źródło życia). Oficjalnie była to fundacja opiekuńcza, w rzeczywistości zajmowała się odnowieniem krwi niemieckiej.
Także w Mokrzeszowie według licznych źródeł opiekowano się aryjskimi kobietami łączonymi wcześniej z tzw. reproduktorami. Dzieci z takich związków przekazywano potem rodzinom niemieckim, m.in. rodzinom SS do adopcji. Dokonywano eugeniki, czyli selektywnego rozmnażania dla utrzymania czystości rasy.
Mówi się o duchach nawiedzających szpital w Mokrzeszowie. Zawodzą tam podobno ranni lotnicy. Są i tacy, którzy skłonni są przyrzec, że słyszeli dziecięcy płacz…
Czytaj także: Szpital w Mokrzeszowie – tajemnice w nawiedzonych murach
Komisariat w Konstancinie-Jeziornej
I w komisariacie mogą straszyć duchy… Budynek policji w Konstancinie-Jeziornej miał zostać przeniesiony w inne miejsce po tym, jak policjant na służbie spotkał widmo mężczyzny ubranego w ciemny oficerski płaszcz. Gdy przeczesano teren, nie znaleziono żadnych dowodów na obecność tego człowieka…
Uważa się, że był to duch funkcjonariusza NKWD lub UB, który dopuścił się tam podczas przesłuchań politycznych strasznych zbrodni. Dziś miejsce to przyciąga śmiałków chcących sprawdzić prawdziwość tych opowieści.
Czytaj więcej: Opuszczone miejsca w Polsce – nadal są piękne
Nawiedzone domy w Polsce – Willa przy ul. Morskie Oko, Warszawa
Na warszawskim Górnym Mokotowie położona jest willa, która kiedyś należała do przemysłowca Andrzeja Chowańczaka. Jednak to nie właściciel przyprawia tu niektórych o gęsią skórkę. W willi przy ul. Morskie Oko straszy podobno Hanna – młoda dziewczyna, która schroniła się tu w czasie powstania. Opiekowała się ona rannymi, a jeden z nich skradł jej serce. Pewnego dnia dziewczyna wyszła przed dom, żeby powitać swojego ukochanego. Niestety zmarła od strzału snajpera. Od tej pory krząta się po opuszczonej willi i straszy wszystkich tych, którzy próbują się do niej zbliżyć.
Willa przy ul. Morskie Oko przeszła kapitalny remont. Stworzono w niej trzy lokale mieszkalne. Czy ktoś odważy się tu zamieszkać i zmierzyć się z duchem Hanny?
Nawiedzona loża masońska w Gdańsku
W Gdańsku niepokój okolicznych mieszkańców wzbudza opuszczona loża wolnomularska. Podobno w domu tym straszą masoni. Ta legenda jest żywa od ponad stu lat. Nawet lokalni mieszkańcy omijają szerokim łukiem kamienicę przy ul. Sobótki na gdańskim Wrzeszczu.
Miejscowi wierzą, że w tym miejscu stała kiedyś chata zamieszkana przez wiedźmy. Zostały one skazane na spalenie na stosie za przygotowywanie czarnomagicznych mikstur. Dopiero potem powstała w tym miejscu loża masońska.
Niektórzy zakładają się nawet, kto odważy się nocą wejść do środka. Jest to jednak obwarowane zakazem wstępu. Aktualnie nie ma planów, by wyremontować budowlę.
Czytaj więcej: Opuszczone loże masońskie w Polsce. Ślady wolnomularzy
Szpital w Świnoujściu
W starym poradzieckim szpitalu w Świnoujściu również jest bardzo mrocznie. Już sam fakt, że jest to opuszczony szpital może się kojarzyć negatywnie. W poradzieckiej lecznicy można spotkać duchy pielęgniarek, lekarzy a także pacjentów. Co ciekawe w tym miejscu ma wkrótce powstać luksusowy hotel. Ciekawe jak będzie się spało przyszłym gościom?
Czytaj więcej: Nawiedzone miejsca w Polsce – 9 i 3/4 opowieści o duchach
Szpital psychiatryczny w Owińskach
Szpitale psychiatryczne z założenia nie kojarzą się nam najlepiej. Takie, w których podobno straszy wielu najchętniej omijałoby z daleka. Ze szpitalem psychiatrycznym w Owińskach związana jest tragiczna historia. W 1939 roku hitlerowcy wymordowali wszystkich jego pacjentów, w tym liczne dzieci.
Zbłąkane dusze rezydentów błąkają się po opuszczonych korytarzach do dziś. Okoliczni mieszkańcy słyszą głosy i śmiechy dochodzące ze szpitala. Niektórzy dostrzegli nawet podejrzane cienie przypominające sylwetki postaci. Historie te przybierają na sile szczególnie w listopadzie, kiedy nadchodzi rocznica tej ogromnej tragedii.
Nawiedzone zamki w Polsce
Nie tylko domy strachu w Polsce nawiedzają duchy. Jednymi z najbardziej tajemniczych miejsc są polskie zamki. Aż roi się w nich od duchów.
W Polsce straszą siostry bernardynki, duch noworodka, orszak żałobników, czarny ogar i wiele, wiele innych. Potępieńczo wyjące upiory stały się atrakcjami turystycznymi. Jakie są najbardziej nawiedzone zamki w Polsce? Jeśli się nie boisz, zerknij na nasze Top 17.
Czytaj: Najbardziej nawiedzone zamki w Polsce. Nie zgadniesz co tu straszy!