W Polsce, a zwłaszcza w Karpatach, owce hoduje się od wieków. Te mięciutkie zwierzęta są nieodłączną częścią górskiego krajobrazu, a ich wypas jest ważną częścią gospodarki regionu. Jeszcze do niedawna „łowiecki” pasły się wciąż na halach, ale ponieważ zima nieubłaganie się zbliża, to wracają w doliny i nazywa się to redyk jesienny.
Co roku, wiosną i jesienią, ma miejsce redyk. Najpierw owce są wyprowadzane na wypas na hale, a później wracają z powrotem w doliny, do właścicieli. Te wydarzenia są okazją do świętowania i podziękowania za opiekę nad zwierzętami. Redyk jest żywym reliktem panującego niegdyś powszechnie w Karpatach rolnictwa transhumancyjnego.
Poznaj lepiej tradycję redyku, która na południowym wschodzie Polski jest wielkim świętem.
Redyk wiosenny
Zgodnie z tradycją redyk wiosenny odbywa się w dzień świętego Wojciecha czyli 23 kwietnia. Wtedy to gospodarze oddają bacom swoje stada. Ale zanim oddadzą, znakują je i spisują, żeby potem wszystko się zgadzało. Bacowie przejmują stada i razem ze swoimi pomocnikami juhasami wyprowadzają na hale. Pasterze pół roku spędzają w bacówce pilnując stada i w tym czasie wyrabiając oscypki, bundz i żętycę.
Redyk jesienny
Redyk jesienny to powrót owiec z hal na zimę. Według tradycji odbywa się w dzień św. Michała Archanioła czyli 29 września. W praktyce jednak zależne jest to od pogody. W tym roku redyk jesienny odbywa się teraz, w połowie października jako, że letnia pogoda trwała dłużej niż zwykle.
Redyk jesienny to wielkie święto w wielu miejscowościach w południowo-wschodniej części naszego kraju. Bacowie oddają owce gospodarzom, a dla nich jest to okazja, żeby podziękować im za ich pracę. Redyk jesienny jest bardziej uroczysty – jest to zakończenie sezonu pasterskiego.
Tradycja redyku
Redyk jest tradycją, która sięga setek lat. W przeszłości przeprowadzanie stad między pastwiskami był podstawą rolnictwa transhumancyjnego, bardzo rozpowszechnionego w Karpatach. Polegało to na sezonowych, stałych przegonach stad między pastwiskami zimowymi (na równinach podgórskich, w dolinach itp.) i pastwiskami letnimi (górskimi). Jednocześnie jego ośrodkiem pozostawała stała osada – wieś, gdzie część ludności trudniła się uprawą roli.
Tradycyjnie redyk wiązał się z licznymi obrzędami, które miały zapewnić powodzenie owcom i pasterzom oraz chronić je przed wszelkimi niebezpieczeństwami i nieszczęściami podczas pobytu na halach. Jednym z obrzędów było rozpalanie ognisk i przeprowadzanie owiec przez ogień. Najpierw jednak było wskrzeszenie „świętego ognia” w kolybie (szałasie pasterskim). Zwyczaj nakazywał, aby od tego dnia miał palić się nieustannie podtrzymywany przez głównego owczarza – bacę. W dalszej kolejności prowadzono owce wokół małej jodełki lub świerka wbitego w ziemię – tzw. mojka (która miała symbolizować zdrowie i siłę wszystkich obecnych na hali) i okadzano je palącymi się ziołami oraz połaźniczką (ozdobiona bibułą gałązka drzewa iglastego) przyniesioną na sałasz (czyli szałas). Miało to na celu oczyszczenia ich z chorób i zapobieżenie nieszczęściu. Następnie kierdel (stado owiec) był zaganiany wokół niej trzykrotnie, co miało na celu skupienie owiec w jedną gromadę i zapobieganie ucieczkom pojedynczych zwierząt. Baca miał za zadanie pociągnąć owce za sobą, pomagając sobie przy tym solą, którą posypywał stado. Juhasi z pomocą psów i gwizdów podrywali stado oraz pilnowali, aby owce szły za bacą. Źle wróżyły owce, które wypadły poza okręg. Wierzono, że ile owiec wypadnie poza krąg, tyle zginie w nadchodzącym sezonie. (źródło: Wikipedia)
Obrzędów tych było więcej. Nie sposób wymienić je wszystkie.
Obecnie redyk jest nadal bardzo popularnym wydarzeniem w Karpatach. Dzięki obchodom tego święta rodzimi mieszkańcy wciąż kultywują swoją tradycję i czują połączenie ze swoją tożsamością. Nie ma co ukrywać jednak, że jest to dzisiaj przede wszystkim świetna atrakcja turystyczna.
Redyk jako atrakcja turystyczna
Redyk jest popularną atrakcją turystyczną. Turyści z całego świata przyjeżdżają, aby zobaczyć, jak owce schodzą z hal. W niektórych regionach Polski redyk jest organizowany jako wydarzenie publiczne. Towarzyszą mu koncerty, pokazy folklorystyczne i inne atrakcje.
Gdzie zobaczyć redyk jesienny
Redyki odbywają się w Karpatach. Oto kilka popularnych miejsc, gdzie można zobaczyć redyk:
Szczawnica – jesienny redyk w Szczawnicy jest największym w Polsce.
Zakopane – w Zakopanem odbywają się dwa redyki: wiosenny i jesienny.
Bieszczady – w Bieszczadach redyki są organizowane w wielu miejscowościach, między innymi w Cisnej, Wetlinie i Ustrzykach Górnych.
Redyk to wspaniałe widowisko, które warto zobaczyć. To okazja do poznania tradycyjnej gospodarki pasterskiej i podziwiania piękna górskiego krajobrazu. Jeśli masz ochotę na niezapomnianą przygodę, wybierz się na redyk. Nie pożałujesz!
Przeczytaj także: Najlepsze polskie miasta na wakacje w górach (Top 11)