Gdzie jest polska Toskania i Jerozolima, a gdzie polskie Malediwy? Które miasto to Mały Rzym, a które nazywane jest Manchesterem Północy? Przekonaj się oglądając naszą galerię.
Polska Prowansja
W Polsce mamy Prowansję, a konkretnie Prowansję Ostrów w okolicach Krakowa i niedaleko Klimontowa. Tam właśnie znajdują się polskie pola lawendy, w których można robić sobie romantyczne zdjęcia. Oczywiście wszystko z umiarem i by nie naprzykrzać się właścicielom tego pięknego zakątka Polski. W końcu tak malowniczy zakątek warto pielęgnować.
Polskie Malediwy
Spodobał Wam się nasz tekst o Osadniku Gajówka, w którym woda przybrała zielonkawoniebieski kolor niczym błękitna laguna. Polskie Malediwy to nie do końca przyjazne miejsce. Akwen ma silnie zasadowy odczyn i nie wolno się w nim kąpać. Dlaczego? Więcej w naszym tekście.
Czytaj: Polskie Malediwy – osadnik Gajówka, w którym nie wolno się kąpać
Polska Toskania
To na zdjęciu powyżej to naprawdę nie Włochy, a nasz piękny kraj. Polska Toskania to Rezerwat Biała Woda w Pieninach, gdzie na zielonych wzgórzach stoją urokliwe wiejskie chatki. Znajduje się w gminie Szczawnica w województwie małopolskim, na Małopolskim Szlaku Geoturystycznym. Wejdziemy tam bezpłatnie, a dotrzemy na miejsce szlakami pieszymi i rowerowymi.
Czytaj więcej: Rezerwat Biała Woda – raj w Pieninach
Polskie Carcassonne
Piękna fortyfikacja znana jako zamek Carcassonne w Langwedocji to jedna z największych atrakcji Francji. Możecie kojarzyć tę nazwę dzięki popularnej grze planszowej, w której buduje się mapę ze średniowiecznymi miastami łącząc ze sobą kafelki. Ufortyfikowane francuskie miasto jest nie do podrobienia, ale mamy też polskie Carcassone, którym zwany jest Szydłów. Zachowały się tam średniowieczne mury, a czas się zatrzymał.
Czytaj więcej: Szydłów – żywcem wyjęty ze średniowiecza
Polskim Carcassonne zwany jest także Paczków.
Oraz przez niektórych Chełmno: Chełmno – miasto zakochanych
Polska Chorwacja
To miejsce zaczęło robić w Polsce prawdziwą furorę. Zbiornik Gródek w byłym kamieniołomie w Jaworznie okrzyknięto polską Chorwacją, a niektórzy nazywają go nawet polskimi Malediwami. Tak samo jak w innych wyrobiskach poprzemysłowych z turkusową wodą, nie można się tam kąpać.
Czytaj więcej: To miejsce robi furorę w Polsce. Zbiornik z turkusową wodą wygląda jak w Chorwacji!
Szwajcaria kaszubska
Szwajcaria Kaszubska to nazwa najwyżej położonej części Pojezierza Kaszubskiego. To tam znajduje się najniższe wzniesienie Niżu Polskiego, czyli Wieżyca. Jedynym miastem położonym na wschodnim skraju Szwajcarii Kaszubskiej są Kartuzy.
Czytaj także: Najciekawsze atrakcje Kaszub, które musisz zobaczyć (Top 20)
Polska Holandia
W Chrzypsku Wielkim w Wielkopolsce mamy swoją polską Holandię. Nie trzeba jechać do krainy wiatraków, by mieć piękne zdjęcia w tulipanach. Pola tulipanów w Polsce nie są tak rozległe jak w Holandii, ale równie kolorowe. Najlepiej pojechać tam w okresie kwitnienia kwiatów. Co roku w maju odbywają się tam targi tulipanów.
Polska Wenecja
Rzędy kamieniczek w Opolu pięknie odbijające się w kanale Młynówki zwane są polską Wenecją. A konkretnie Wenecją Opolską, bo taką nazwę własną zyskało to miejsce. Skojarzenie nasuwa się samo. Między ul. Katedralną i Zamkową wznoszą się piękne budynki, które odbijają się w wodzie przywodząc na myśl wakacje w gorącej Italii.
Czytaj więcej: Darmowe atrakcje Opola
Polska Sahara
Przyznamy, że to określenie trochę na wyrost, ale mamy jedną dużą pustynię, więc jakie inne miejsce można było nazwać polską Saharą? Podobno to największa pustynia w Europie (jej wielkość się zmienia), więc jest się czym pochwalić.
Czytaj więcej: Pustynia Błędowska
Polska Jerozolima
Polska Jerozolima lub Śląska Jerozolima to Sanktuarium w Wambierzycach. Ogromna bazylika to pierwsze, co rzuca się w oczy w tej niepozornej miejscowości. To dzięki kalwarii wieś zyskała miano Śląskiej Jerozolimy i tak jest nazywana przez pielgrzymów. Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin znane jest dzięki barokowemu wnętrzu pełnemu przepychu, figurce Matki Boskiej Królowej Rodzin z Dzieciątkiem oraz spektakularnej nocnej iluminacji.
Czytaj więcej: Wambierzyce – śląska Jerozolima
Polski Wiedeń
Małym Wiedniem nazywane są miasta na całym świecie, które czerpią wzorce ze stolicy Austrii. W Europie są to choćby Lwów i Sofia, a w polski Mały Wiedeń to Bielsko-Biała. Budynki inspirowane architekturą Wiednia powstawały w mieście w II poł. XIX w. Były to m.in. ratusz, teatr miejski i poczta. Miejscy architekci otwarcie czerpali wzorce wiedeńskie, dlatego dziś miasto oficjalnie stara się promować jako Mały Wiedeń.
Czytaj więcej: Bielsko-Biała – atrakcje Małego Wiednia (Top 11)
Polski Manchester
Białystok jest nazywany Manchesterem Północy i taka nazwa przylgnęła do niego także w XIX w., podobnie jak w przypadku Małego Wiednia. I tutaj zaszły podobne mechanizmy: miasto szybko się rozwijało, a na wzór z jakiego czerpano, poszukano dużego europejskiego miasta. Manchester był kolebką europejskiego przemysłu włókienniczego. W Białymstoku w XIX w. nastąpił boom właśnie przemysłu włókienniczego. Po klęsce powstania listopadowego to właśnie tam przeniosły się zakłady. I to właśnie ten proces spowodował, że pół wieku później Białystok był największym miastem w regionie.
Polski Rzym
Polski Rzym to określenie, które można przypisać nie jednemu miastu, a dwóm. Śląski Rzym, bo tak właśnie nazywana jest Nysa w woj. opolskim, swoją nazwę zawdzięcza historycznemu ważnemu położeniu i architekturze. Nysa od połowy XIV w. była stolicą księstwa biskupów wrocławskich. Zachowały się tam także fortyfikacje bastionowe, gdyż w czasie zaborów miasto przekształcono w twierdzę.
Z kolei Mały Rzym to Sandomierz. Podobnie jak on, mieści się na siedmiu wzgórzach. Nie dziwne, że właśnie tu nagrywano polską wersję włoskiego serialu Don Matteo, czyli Ojca Mateusza.
Czytaj także: Sandomierz – nasz mały Rzym
Polska Padwa
Zamość to Padwa Północy, jak widać lubimy w Polsce przydomki od włoskich miast i regionów. Warto kiedyś odwiedzić Zamość, bo jego zabudowa wpisana jest na listę UNESCO. Nasze polskie miasto idealne zostało zaprojektowane w ogólnym założeniu architektonicznym, gdzie kluczowymi punktami były pałac Zamoyskich i Rynek. Jan Zamoyski, założyciel Zamościa, dużo podróżował i był także w Padwie. To właśnie z Padwy pochodził główny architekt Zamościa i przyjaciel Zamoyskiego Bernardo Morano.
Czytaj więcej: Darmowe atrakcje Zamościa – zwiedź prywatne miasto
Mały Berlin i polski Amsterdam w jednym
Bydgoszcz nazywa się różnie. Niektórzy porównują ją do Brugii, inni do Wenecji. Powszechnie nazywa się ją polskim Amsterdamem. W XIX i XX w. na Bydgoszcz mówiło się mały Berlin. Miasto miało ogromne znaczenie. Po odzyskaniu niepodległości była to trzecia pod względem wielkości miejscowość w Polsce po Warszawie i Wilnie. Architektura po zaborach była niemiecka. Nie wszystkim nowym napływowym bydgoszczanom się to podobało. Dziś mówi się z dumą, że Bydgoszcz to Mały Berlin.